- Te spodnie już chyba wyrzucę.
- Dlaczego? - zdziwiłam się.
- Mają dziurę na tyłku.
- Oj, zostaw, może się przydadzą.
- Do czego? - wybałuszył oczy On.
- Jak Ci kiedyś wyrośnie ogon... Albo jak zrobię bigos.
17 grudnia 2011
Dobre emocje, Kraków i monogamia. Turkusowy codziennik z życia pewnej pary.
- Te spodnie już chyba wyrzucę.
- Dlaczego? - zdziwiłam się.
- Mają dziurę na tyłku.
- Oj, zostaw, może się przydadzą.
- Do czego? - wybałuszył oczy On.
- Jak Ci kiedyś wyrośnie ogon... Albo jak zrobię bigos.