- Czy mam ochotę na szampana w wannie? - zagadnął samego siebie On.
- No, to już jest aberracja! - oburzyłam się.
- Co aberracja, żadna aberracja! Mam szampana i mam wannę, to jest moje święte prawo!
Dobre emocje, Kraków i monogamia. Turkusowy codziennik z życia pewnej pary.