16 maja 2012

Sponsoring


- To jest jakaś czarna magia... - szepnęłam obserwując, jak Ch. bezbłędnie odnajduje drogę w gąszczu jakichś potwornych cyferek w bazie danych. - Gdyby było średniowiecze, to by cię spalili na stosie jako czarownicę...
- Bo jego sponsoruje diabolo - rzucił z boku K.
- Nie ciesz się tak, bo to, co ty robisz, to też jest wyższy stopień wtajemniczenia. Wy wszyscy w ogóle uprawiacie tutaj czarną magię.
- Ale jego sponsoruje Kubuś Puchatek - roześmiał się Ch. wbijając słowną szpilę.
- Osz, wydało się... - mruknął do siebie K.