Mój blog może komentować każdy, tak było od początku. Nie musicie się logować ani wpisywać żadnych kodów. Dlaczego? Bo uwielbiam dyskusje! Pasjami prowadzę ożywione wymiany zdań, czasem wywołane jednym krótkim wpisem.
Nie lubię chwytów poniżej pasa, argumentów ad personam i braku szacunku dla mojej osoby oraz łamania zasad kultury. I bardzo, ale to bardzo nie lubię ludzi, którzy z jakiegoś powodu chcą tylko podnieść mi ciśnienie, wsadzić kij w mrowisko czy wywołać kłótnię.
Mój blog to mój ogródek. Sadzę tu takie rośliny, jakie lubię. Furtka jest zawsze otwarta, ale jeśli śmiecisz petami i plujesz dookoła, to nie dziw się, że nie mam ochoty Cię tu gościć.