- Nie wiem, w co się ubrać! - spanikowałam przed koncertem Another Pink Floyd.
- Oj, normalnie, jakąś koszulkę włóż i dżinsy - zbagatelizował On.
- Dżinsy już mam, ale jaką koszulkę?
- Z bitelsami.
- Na koncert flojdów?!
- Bitelsi pasują na każdy koncert - powiedział On z niezachwianą pewnością. - No dobrze, może nie ryzykowałbym ich do filharmonii albo na Nergala, ale...
- ...ale bitelsi są po prostu jak ryż.
- ???
- Pasują do wszystkiego.