Bo masz wszystkie swoje teksty w jednym miejscu.
Bo nie musisz szukać wydawcy dla swoich felietonów.
Bo masz swoje miejsce w sieci i nikt Ci nie mówi, co masz robić.
Bo czytelnicy mogą się z Tobą łatwo skontaktować.
Bo za blog nie trzeba płacić.
Bo nawet jeśli nie masz nic ciekawego do powiedzenia, to nikomu nic do tego.
Bo nie musisz zaczynać od juniora i mozolnie piąć się w górę.
Bo poznajesz fajnych ludzi.
Bo uczysz się olewać hejterów.
Bo uczysz się olewać hejterów.
Bo możesz dorobić się groupies, nawet jeśli nie masz zespołu muzycznego.
Bo masz okazję zainspirować ludzi, a każda taka osoba to +10 do dobrej karmy.
Bo fajnie robić coś tylko dlatego, że to fajne.
Bo bycie blogerem jest fajne, więc fajnie być blogerem!
Jeśli po tym wpisie zastanawiasz się, czy nie zostać blogerem - odpuść sobie. Jeśli się zastanawiasz zamiast pisać, to znaczy, że jeszcze się nie nadajesz.
