Na początek dziękuję Wam wszystkim za przemiłe maile. Od kiedy bloguję, wielokrotnie miewałam momenty zwątpienia, kiedy myślałam sobie "e tam, nie publikuję już nic więcej".
Celowo nie użyłam określenia "nie piszę", bo ja pisać muszę. Nulla dies sine linea - nie ma u mnie dnia bez kreski, bez zapisania paru zdań, choćby na świstku papieru. Ale takie życzenia, jakie dostałam przez ostatnie dwa tygodnie (od ósmych urodzin bloga), motywują mnie do dalszych starań, żebyście pod adresem ich4pory mogli znaleźć coś ciekawego, sympatycznego, miłego i fajnego do poczytania. Jak najczęściej.
No dobrze, ale ad rem: kto dostaje książki?
"Magiczne pałeczki chińskiej damy" - Beata
"Spróbuj i wyjdź za mnie" - Magdalena
"Książka kucharska dla dziewczyn, które niewiele nauczyły się w domu" - Aleksandra S.
"Książka kucharska dla dziewczyn, które niewiele nauczyły się w domu" - Aleksandra S.
"Czekolada" - Agnieszka
"Kawa" - Aleksandra Ch.
"Herbata" - Patrycja
"Herbata" - Patrycja
Skontaktuję się z Wami w sprawie dostarczenia książek.
Niech Wam się dobrze (gotu)je!
