3 września 2013

Krąg piekielny


- Projektant tych gniazdek na środku ściany powinien mieć osobny krąg piekielny - warknęłam.
- Razem z projektantem piekielnych stoliczków w PKP - uzupełnił On. - Myślisz, że Dante to przewidział?
- Myślę, że Dante nie jeździł PKP.
- Jak to nie? - zdziwił się całkiem szczerze On. - Trudno chyba o bardziej piekielny wynalazek.

Tu się z Nim zgodzić nie mogłam, bo mimo pewnych niedogodności, pociągi pozostają moim ulubionym środkiem transportu. Mają swój nieodparty urok. Mimo piekielnych stoliczków.