28 listopada 2013

Jak się trzyma..? Odcinek 18


Początek i źródła cyklu "Jak się trzyma..?" tutaj, a pozostałe zdjęcia tu.

I tak jesteście świadkami "osiemnastki" tego cyklu. 


Zostało już tylko 5 tygodni do końca roku, do Gwiazdki jedyne 26 dni, a do ukończenia tej serii fotografii - całe 10 miesięcy.
Listopad spędziłam w biegu - ledwie zauważyłam, że wczoraj udało mi się zakończyć wyzwanie 52 książek. Dużo czasu pochłaniają mi studia, a łączenie ich z pracą nie jest wcale tak łatwym zadaniem jak się spodziewałam. Mimo to zaczęłam pisać licencjat, zabrałam się za lektury z bibliografii i krok po kroku zbieram zaliczenia z kolejnych przedmiotów. Motywacja jest: przed urodzinami chcę już być po obronie, żeby z czystym sumieniem jechać zobaczyć Latający Cyrk Monty Pythona na żywo (Jemu udało się, nie bez trudności, zdobyć bilety!).

W zeszłym miesiącu zaprezentowałam Wam tył mojej głowy, bo twarz była zdecydowanie niewyględna - spustoszył ją źle dobrany kosmetyk. Dzisiaj już wyglądam jak człowiek, a przynajmniej w teorii, bo kaszlę i kicham. Nie udało mi się też w pełni wrócić na Montignaka - prowadzę zbyt nieuregulowany tryb życia, żeby to było możliwe - ale stosowałam się do zasad jak tylko mogłam. Prezenty też już prawie kupione. Mogę z czystym sumieniem piec cynamonowe ciasteczka, dekorować mieszkanie pomarańczami i słuchać świątecznych piosenek. 

Z tej okazji mam dla Was prezent: otwieram blogowy koncert życzeń. Najbliższy miesiąc jest Wasz! Powiedzcie mi, o czym chcielibyście przeczytać bądź jakie zdjęcia zobaczyć, a ja postaram się spełnić Wasze prośby. Pytanie nie wynika z braku tematów do pisania - tego zawsze pcha mi się do głowy mnóstwo - ale z chęci zrobienia Wam dobrze. Uwielbiam spełniać życzenia przed świętami!

Jak się trzyma? - 18