Żeby w Krakowie było coraz więcej mądrych ludzi.
Żeby wiał wiatr i nie było smogu.
Żeby koncern Kraft znów produkował piernikowe Prince Polo.
Żeby zima nie zaskakiwała kierowców.
Żebyśmy umieli wybaczać. Sobie nawzajem i sobie samym.
Żeby truskawki pojawiły się wcześnie i na długo.
Żeby udało się być razem z tymi, którzy są dla nas ważni.
Życzę Wam wszystkim świąt offline!
Na następny wpis zapraszam w piątek.