Domowe piwo krok po kroku. Ze zdjęciami!
Pierwszy na tym blogu poradnik do-it-yourself i od razu z grubej rury - zrobiliśmy piwo. Nie ukrywam, że chwyciłam za aparat na prośbę Gadulskiej, bo nie sądziłam wcześniej, że taki wpis Was interesuje.
SŁOWEM WSTĘPU
Poniższy proces to I część składająca się na warzenie piwa z ekstraktów. W porównaniu do profesjonalnej produkcji piwa, proces ten jest nieco skrócony, ponieważ kupujemy gotowy ekstrakt ze słodu (w tym przypadku jęczmiennego). Pozwala to uniknąć długiego gotowania w garze, dla którego musielibyśmy wynająć garaż.
To nie jest wpis sponsorowany.
KROK 1
Sprzęt i składniki
Żeby uwarzyć domowe piwo, potrzebny jest duży garnek (min. 5 litrów, ale rekomendowany jest 10-litrowy), mieszadło, miarki do odmierzania, termometr kuchenny, waga, areometr. Ważny jest także środek dezynfekujący, a także rurka fermentacyjna i dwa fermentory, które zobaczycie pod koniec tego wpisu.
Na samo piwo składa się woda, ekstrakt słodowy, drożdże piwowarskie oraz przyprawa, czyli chmiel. Cały sprzęt i składniki znajdziecie w domu albo kupicie w sklepie z akcesoriami piwowarskimi (my korzystamy ze sklepu Browamator).
KROK 2
Dezynfekcja
Nie warto lekceważyć tego kroku, bo zakażenie podczas warzenia może skutkować nieprzyjemnym aromatem albo nawet skwaśnieniem piwa. Do zlewu nalaliśmy wody, w której rozpuściliśmy środek dezynfekcyjny Oxi One, żeby zanurzyć w nim wszystkie narzędzia. Większe powierzchnie (blaty, fermentor) spryskaliśmy środkiem Desprej, przetarliśmy roztworem Oxi, po czym spłukaliśmy czystą wodą. Nigdy nie dość ostrożności - piwo zakażone smakuje naprawdę ohydnie!
KROK 3
Warzenie brzeczki. Ekstrakty
Brzeczka to po prostu półprodukt, z którego powstaje piwo. Przygotowaliśmy ją z wody z ekstraktem słodowym. My warzyliśmy piwo typu stout, więc kiedy już nalaliśmy wodę do garnka...
...i podgrzaliśmy ją, wrzuciliśmy woreczek z palonym ziarnem jęczmienia. Dzięki temu piwo zyska głęboko ciemny kolor.
Jęczmień zabarwił czystą wodę niemal na czarno.
Wyłowiliśmy woreczek. Teraz pora na ekstrakty - do zwykłego jasnego piwa użylibyśmy tylko jasnego, ale przy stoucie konieczne było dodanie ciemnego, palonego ekstraktu.
Mój ulubiony etap - mieszanie! Nasza brzeczka wyglądała zupełnie jak cappuccino, na jej powierzchni utworzyła się gęsta piana.
KROK 4
Chmielenie
Po zagotowaniu się brzeczki dodaliśmy pierwszy chmiel, który odpowiedzialny jest za goryczkę piwa. Na 20 litrów wystarczy go zaledwie 30 gramów! Po dodaniu chmielu odczekaliśmy, aż całość się zagotuje, po czym zostawiliśmy brzeczkę mrugającą na małym ogniu na 50 minut.
KROK 5
Drożdże
W przegotowanej wodzie o temperaturze ok. 30 stopni rozpuściliśmy drożdże piwowarskie. Szklankę pod przykryciem odstawiliśmy na bok.
KROK 6
Drugie chmielenie
Odważyliśmy chmiele aromatyczne i dosypaliśmy je do brzeczki. Uwaga - może się wzburzyć! Po 10 minutach gotowania odstawiliśmy z ognia.
KROK 7
Chłodzenie
Zawartość garnka trafiła do fermentora, uzupełniona o ok. 15 litrów wody źródlanej. (Zamiast niej można użyć wody przegotowanej - ważne, żeby nie była to kranówka, żeby zminimalizować ryzyko zakażenia całej mieszanki. W wodzie z kranu nie ma wprawdzie bakterii, które szkodzą człowiekowi, ale mogą znaleźć się w niej drobnoustroje, które zaszkodzą piwu.) I zaczęliśmy czekać, żeby cała mieszanka stała się brzeczką nastawną - czyli wystygła do temperatury, która nie zabije naszych drożdży.
W międzyczasie areometrem sprawdziliśmy gęstość brzeczki, żeby móc później łatwo określić, czy fermentacja się zakończyła i ile procent alkoholu będzie mieć gotowe piwo.
KROK 8
Dodanie drożdży
Kiedy brzeczka miała już ok. 28 stopni, dodaliśmy do niej drożdże. Fermentor został zamknięty, otwór zatkaliśmy specjalną rurką, żeby nic nam nie wybuchło, i wynieśliśmy do piwnicy. Drożdże najlepiej czują się w pomieszczeniach o temperaturze 18-25 stopni, bez dostępu światła słonecznego.
Ciąg dalszy nastąpi... Już za tydzień.
FAQ
Tak, warzenie piwa jest legalne. Nie można go tylko sprzedawać.
Tak, tyle chmielu wystarczy.
Jeśli macie jeszcze jakieś pytania, zadajcie je w komentarzu - odpowiem i dodam je do wpisu.