- Ten Riedel to miał niezły głos - mówię nieco zaskoczona, gdyż twórczość wokalisty Dżemu znałam dotychczas dość powierzchownie i na dodatek mi się nie podobała.
- No miał - mówi On. - A jak po jego śmierci był koncert poświęcony jego pamięci, to Niemen na nim śpiewał. I powiedział, że Riedel wielkim wokalistą był.
- Hm... A jak po śmierci Niemena był koncert ku jego pamięci, to Riedel też na nim śpiewał..?