Rozmawiamy przez telefon.
On: [kicha potężnie]
Ja: [milczę]
On: [milczy]
Milczenie się przedłuża.
Ja: No i..?
On: Czekaj, oko mi wypadło.
Ja: [milczę]
On: [milczy]
Milczenie się przedłuża.
Ja: No i..?
On: Czekaj, oko mi wypadło.
Dobre emocje, Kraków i monogamia. Turkusowy codziennik z życia pewnej pary.