Uprzedzam lojalnie, że wszelkie komentarze w rodzaju "joł, fajnie tu, wpadnij na mój blogasek i zostaw komcia" będą bezlitośnie usuwane. Nie odzywaj się, chyba że możesz ulepszyć ciszę - jak powiedział pewien pan w pewnej powieści dla młodych panien.