Oglądamy zdjęcia z wakacji.
- Tutaj w ogóle na każdym zdjęciu wyglądam okropnie - zauważam, kiedy dochodzimy do serii zdjęć Jego autorstwa, przedstawiających li tylko mnie i piasek nadmorski.
- Oj, bo wiesz, że ja nie umiem robić zdjęć... - zaczyna marudzić On.
- Zdjęcia są dobre - ucinam. - Po prostu jeśli sfotografujesz... powiedzmy kawałek zgniłego mięsa, to zdjęcie może być świetne technicznie i kompozycyjnie, ale mięso na nim dalej będzie ohydne.
- Och, nie jesteś jak zgniłe mięso - zaczyna pocieszać On.
- Tutaj w ogóle na każdym zdjęciu wyglądam okropnie - zauważam, kiedy dochodzimy do serii zdjęć Jego autorstwa, przedstawiających li tylko mnie i piasek nadmorski.
- Oj, bo wiesz, że ja nie umiem robić zdjęć... - zaczyna marudzić On.
- Zdjęcia są dobre - ucinam. - Po prostu jeśli sfotografujesz... powiedzmy kawałek zgniłego mięsa, to zdjęcie może być świetne technicznie i kompozycyjnie, ale mięso na nim dalej będzie ohydne.
- Och, nie jesteś jak zgniłe mięso - zaczyna pocieszać On.