12 października 2007

Cute morning


Wiedząc, że mam rano wstać, On obudził mnie punkt 7.
Z kubkiem herbaty w dłoni.
Herbaty dla mnie.
Cute.

Zwykle kiedy proszę "zrób mi herbatę", to muszę sama ją wybrać i sama pilnować, żeby się parzyła przez odpowiedni czas - On tylko wsypuje do koszyczka i zalewa wodą.

Oczywiście od razu zepsułam liryczny nastrój.
- A wiesz, co mi się śniło?
- Co za idiotyczne pytanie! Niby skąd miałbym wiedzieć, co ci się śniło? - rzucił zniecierpliwiony On.