- Była mała, ja znalazłem ją w ogródku,
wyglądała jak 49 smutków.
Taka mała, taka bura,
nie ma domu ani siura,
więc ją wziąłem, przygarnąłem - no i jest.
Razem ze mną suka bura
penetruje dziurę jaszczura... - zaśpiewał mi On dziś z rana.
Dobre emocje, Kraków i monogamia. Turkusowy codziennik z życia pewnej pary.