6 listopada 2007

Jak rozczulić kobietę? Instrukcja


Wracając do domu zmarzłam i skostniałam, bo On się spóźniał.
Owinięta w kołdrę położyłam się na kanapie i popijałam herbatę z rumem, ciągle trochę obrażona na Niego. On siedział przy komputerze i, jak stwierdził, eksperymentował. Mnie wszystko jedno, bo nadal marzłam. Nagle coś mi się przypomniało.

- A wiesz, że Janusz Radek wydał nową płytę?
- Tak..? - rzucił On bez zainteresowania.
- Nazywa się "Dziękuję za miłość" - dodałam.
- Aha - mruknął nieuważnie On, nadal skupiony na swojej klawiaturze.
- Możesz mi kupić w prezencie - wygłosiłam tonem łaskawej królowej.
- Mogę..? Aha.
- MUSISZ. 6 grudnia są Mikołajki, okazja w sam raz - dodałam wyniośle, zatapiając się w lekturze nowego Elle Decoration.
A wtedy z głośników popłynęły pierwsze takty "Dziękuję za miłość"...