1 stycznia 2008

Kochanek


- Jak ty ładnie wyglądasz... - zachwyca się On wchodząc do łazienki.

- Uhm... - odmrukuję znad tuszu do rzęs.
- A czemu tak ładnie wyglądasz?
- Nywym - mruczę nie otwierając ust.
- A może po prostu jesteś... ładna? I dlatego ładnie wyglądasz?
- Może... - uśmiecham się do swojego odbicia.

- No dobrze, przyznam ci się... Mam kochanka - wzdycham teatralnie.
- Mieć to zaraz będziesz miała kopa w tyłek! - zamierza się On.