Słucham Pauli Cole.
- To brzmi jak muzyka z jakiegoś pornola - stwierdza z niesmakiem On.
- Tak? A może. Nigdy żadnego nie widziałam.
6 września 2008
Dobre emocje, Kraków i monogamia. Turkusowy codziennik z życia pewnej pary.
Słucham Pauli Cole.
- To brzmi jak muzyka z jakiegoś pornola - stwierdza z niesmakiem On.
- Tak? A może. Nigdy żadnego nie widziałam.