27 maja 2009

Wino


Przeprojektowuję kuchnię (po raz enty).
- Ojej. Ale zapomniałam o półce na wino. Musi być półka na wino?
- Kochanie. Bez półki na wino my w ogóle nie mamy o czym rozmawiać - odpowiada stanowczo On.

To brzmi dziwnie wieloznacznie.