- Zapisałem już komodę. I karnisz - oznajmił On, robiąc listę przed wycieczką do Ikei.
- Dopisz jeszcze obrus.
- Jaki obrus?!
- Ten, z którego chcę zrobić zasłonę, mówiłam ci. A, i chochle.
- Chochle... - powtórzył bezmyślnie On. - Jak to się pisze?
- Przez ce-ha.
- Hm. Wygląda dziwnie. Powinno się pisać przez samo ha, bo brzmi trochę jak hände hoch.