- Nie lubię Cię - fukam na Niego.
- I pewnie dlatego zgodziłaś się zostać moją żoną... - droczy się On.
- Dlatego. W przysiędze małżeńskiej nie ma nic o lubieniu.
3 stycznia 2010
Dobre emocje, Kraków i monogamia. Turkusowy codziennik z życia pewnej pary.
- Nie lubię Cię - fukam na Niego.
- I pewnie dlatego zgodziłaś się zostać moją żoną... - droczy się On.
- Dlatego. W przysiędze małżeńskiej nie ma nic o lubieniu.