14 grudnia 2010

Dzień 23 - romantyczne jedzenie dla dwojga


Fondue.

Trudne to dzisiejsze wyzwanie, zwłaszcza dla kogoś, kto nigdy nie był na randce... Uruchomiłam jednak wyobraźnię. Odepchnęłam stanowczo skojarzenie z filmem "Lady and the Tramp" i słynną scenę ze spaghetti.

Chlapiący wokół sos pomidorowy nie pasuje na randkę - ale co innego można jeść we dwoje? Oczywiście, że fondue!

Szwajcarskie - serowe, piemonckie - z truflami, burgundzkie - z gorącą oliwą i wołowiną do maczania, na słodko - czekoladowe. Wszystkie się nadają! Jedzmy fondue, jedzmy wraz!

W kwestii czosnku i innych przypraw - wypróbowane: jeśli dwie osoby jedzą to samo danie, to potem nie czują swoich "smoczych oddechów".


Przyłącz się do akcji!