Pająk z tego wpisu objawił się dziś rano.
Skorzystał z okazji i osnuł swoją pajęczynę... w bębnie otwartej pralki.
(Wyeksmitowałam go na balkon, a pajęczynę usunęłam - budowanie nowej jest i tak lepsze niż śmierć pośród prania.)
- Powiedz mi, co musi mieć w głowie pająk, który postanawia zamieszkać W PRALCE? - spytałam Go retorycznie.
- Hm. Nie wiem. Nic?
Skorzystał z okazji i osnuł swoją pajęczynę... w bębnie otwartej pralki.
(Wyeksmitowałam go na balkon, a pajęczynę usunęłam - budowanie nowej jest i tak lepsze niż śmierć pośród prania.)
- Powiedz mi, co musi mieć w głowie pająk, który postanawia zamieszkać W PRALCE? - spytałam Go retorycznie.
- Hm. Nie wiem. Nic?