21 czerwca 2011

Necronomicon


Jak już pisałam, mam Fajną Pracę, która charakteryzuje się między innymi tym, że wstaję codziennie może nie ze śpiewem na ustach, ale bez niechęci, która zwykła wkradać się w moje poranki w czasach kelnerskich.

- Wstajesz już? - wymamrotał On słysząc budzik.
- Wstaję.
- Biedaczku...
- Oj tam, zaraz biedaczku. Nie jest biedaczkiem ten, który wstaje wiekami... - zadeklamowałam wzniośle. I zacukałam się.
- Nie jest umarłym ten, który spoczywa wiekami, nawet śmierć może umrzeć wraz z dziwnymi eonami* - wymruczał On zaskakująco przytomnie.

* "Necronomicon".