- Znowu nabrudziłaś - wkurzył się On. - Pełno tu twoich śmieci!
- To nie śmieci, tylko okruchy. Z chleba.
- Który ja jadłem ostrożnie, żeby nie nabrudzić!
- ...
- A który ty łamałaś jak jakiś Jezus! Nie zważając na nic!
17 lipca 2011
Dobre emocje, Kraków i monogamia. Turkusowy codziennik z życia pewnej pary.
- Znowu nabrudziłaś - wkurzył się On. - Pełno tu twoich śmieci!
- To nie śmieci, tylko okruchy. Z chleba.
- Który ja jadłem ostrożnie, żeby nie nabrudzić!
- ...
- A który ty łamałaś jak jakiś Jezus! Nie zważając na nic!