Napisałam na Facebooku, że nie lubię onanistów na Skałkach.
- Spotkałaś kiedyś jakiegoś onanistę na Skałkach? - zdziwił się K.
- Żeby to raz. Prawie zawsze, jak tam idę, to spotykam.
- I ciągle tego samego? - zainteresował się W.
- Nie wiem, nie przyglądam się.
- Ja ostatnio spotkałem Gracjana Roztockiego - pochwalił się K.
- O, to prawie jak onanista... - podsumował W.
- Spotkałaś kiedyś jakiegoś onanistę na Skałkach? - zdziwił się K.
- Żeby to raz. Prawie zawsze, jak tam idę, to spotykam.
- I ciągle tego samego? - zainteresował się W.
- Nie wiem, nie przyglądam się.
- Ja ostatnio spotkałem Gracjana Roztockiego - pochwalił się K.
- O, to prawie jak onanista... - podsumował W.