11 września 2011

Lekarstwo uniwersalne


- Au, au! - jęczę.
- Co znowu?
- Odczuwam ból w rejonie klatki piersiowej - oznajmiam z godnością.
- Mam na to lekarstwo: trzeba obciąć! - zaciera ręce On.
- Co obciąć, biust?! - wpadam w panikę. On kiwa głową. - Ale wtedy to... no, dupa będzie...
- Tak jest, wtedy z atutów zostanie ci tylko ona.