- Gdzie była ta reklama, którą ostatnio oglądaliśmy? - spytała Es.
- Na blogu tej agencji, która się nazywa jakoś... A, Poronieni.
- PORONIENI?! - zdumiała się Es.
- Nie, nie Poronieni, tylko Płodni, przepraszam.
30 grudnia 2011
Dobre emocje, Kraków i monogamia. Turkusowy codziennik z życia pewnej pary.
- Gdzie była ta reklama, którą ostatnio oglądaliśmy? - spytała Es.
- Na blogu tej agencji, która się nazywa jakoś... A, Poronieni.
- PORONIENI?! - zdumiała się Es.
- Nie, nie Poronieni, tylko Płodni, przepraszam.