- Naprawdę już czas, żebyś w pełni opanował obsługę pralki.
- Wiem, wiem... - westchnął On.
- I żeby nie wyhodować kolejnego pokolenia, które nie ogarnia pralki, pokażemy naszym dzieciom, jak nastawiać pranie, jak tylko nauczą się chodzić.
- Już widzę podstawowe zagrożenie - zgłosił wątpliwość On.
- Że wypiorą kota?
- Właśnie.
- Teraz podziwiaj moją niesamowitą przenikliwość i umiejętność planowania: nie mamy kota.