Zamiennie używa się czasem nazwy "amerykańskie naleśniki", ale moim zdaniem należałoby raczej skierować się w stronę placków, a dosłownie: patelniowego ciasta. Ale mniejsza o nazwę. To właśnie są te apetyczne wieże polane melasą czy syropem klonowym, które widujemy w filmach i serialach zza oceanu. Moja wersja, nieco zdrowsza, bo pełnoziarnista, doskonale nadaje się na śniadanie. Przygotowanie pancakes zajmuje jakieś pół godziny, wymagany sprzęt: miska, łyżka i patelnia do beztłuszczowego przygotowywania potraw, czyli teflonowa lub ceramiczna, i odrobina przytomności umysłu, bo łatwo je przypalić.
W roli statysty wystąpiła łyżka do mieszania o imieniu Oliver (design by Koziol). |
Pancakes pełnoziarniste
dla 3-4 osób
2 duże jajka
2 szklanki mąki pełnoziarnistej (lub zwykłej pszennej)
2 czubate łyżeczki proszku do pieczenia
100 g masła, roztopionego
1,5 szklanki mleka (350 ml)
3 czubate łyżki cukru
odrobina soli
+ owoce, np. banany, maliny, jabłka...
+ syrop klonowy lub miód, melasa, cukier puder...
1. Jajka roztrzepać w misce. Dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i dokładnie wymieszać.
2. Dodać masło i mleko oraz cukier i sól. Wymieszać.1. Jajka roztrzepać w misce. Dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i dokładnie wymieszać.
3. Wylewać po łyżce masy na suchą rozgrzaną patelnię.
4. Kiedy na powierzchni placka pojawią się dziurki, przewrócić delikatnie na drugą stronę.
5. Podawać na ciepło, z ulubionymi dodatkami, u nas to są świeże truskawki w lecie i banany z syropem klonowym w zimie.
PS. Wrzucam ten przepis o 19, żebyście wiedzieli, co zrobić jutro na śniadanie... :-)