24 marca 2012

Lata lecą


- Skaleczyłam się wczoraj.
- Ojej - okazał minimum współczucia On.
- Rozcięłam sobie palec kartką.
- Ojej - powtórzył On.
- I na dodatek, zamiast się przez noc zrosnąć, to zaczęło się ziarninować! Takie skaleczenia nigdy mi się nie ziarninowały.
- STAROŚĆ - szepnął On w przestrzeń.