- Postanowiłem się przebranżowić. Zostanę pisarzem - oznajmił Ch.
- I co będziesz pisać? - spytałam zaintrygowana.
- Książki łączące nasz świat z zombie.
- Mogę ci robić grafikę - zaproponował M.
- OK, a ja ci będę wymyślać tytuły. Na przykład... "Zombie'em i mieczem" - ucieszyłam się.
- "Zombie Muzykant" - podsunął M.
- "Zombie i Julia", "Jak zombie został strażakiem", "Mały zombie", "Ludzie bez zombie", "Odprawa zombie greckich", "Zdążyć przed panem zombie"... - rozkręcałam się.
- "O zombie, który jeździł koleją" - rzucił Ch.
- "Zombie z Zielonego Wzgórza" - dołożył P.
All rights reserved ;-)
