15 września 2012

Gwarancja door-to-door


- Dzwoniła Mama i powiedziała, że jak przyjadą, to przywiozą co trzeba, a zabiorą nam jedną z tych wielkich roślin, które już nam się nie mieszczą.
- Może zamiast tego zabraliby ciebie?
- A co ze mną nie tak? Ja się mieszczę.
- Znalazłoby się parę wad konstrukcyjnych, a najlepiej takie rzeczy reklamować bezpośrednio u producenta.
- Widzę, że wszystko masz dokładnie przemyślane... Ale nie wziąłeś pod uwagę jednej ważnej rzeczy.
- No..?
- Producent już nie robi nowych egzemplarzy... Więc możesz mnie oddać i ewentualnie dostać zwrot pieniędzy, nie wchodzi w grę wymiana na nowy model.