- Nie zapomnij, że te buty trzeba zaimpregnować - westchnął On nad moimi nowymi kowbojkami. - Tu masz impregnat.
- To nie jest impregnat, tylko czyścik. TO jest impregnat - wyłowiłam kolejną puszkę z koszyka.
- Serio? - On zagłębił się w opis na opakowaniu. - A, rzeczywiście. Działa szkodliwie na organizmy wodne.
- Organizmy wodne? - powtórzyłam bezmyślnie. - Czyli na co, na plankton?