- Zwykle pijemy hiszpańskie wina. Czujesz różnicę? - spytał On podsuwając mi kieliszek z greckim czerwonym.
- Mhm - mruknęłam po łyku. - To niesamowite, że smak się tak bardzo różni. Wystarczy, że gdzieś mają inną ziemię i inne słońce...
- ...i kryzys - dodał On.