- Zaniosłem wczoraj tę biedronkę do pokoju, jak mówiłaś.
- Bardzo dobrze.
- I teraz jak zamykałem okno, to ją znalazłem leżącą na parapecie...
- Ojej... Martwą?
- Nie badałem, leżała sobie tak w słońcu.
- Może się opalała?
23 października 2012