- Idę dzisiaj na spotkanie blogerów - zwierzyłam się na pracowym śniadaniu.
- I co będziecie robić? Wspólnie blogować?
- Mam nadzieję, że nie - przestraszyłam się. - Bo nie biorę komputera. Trochę mi wstyd, bo każdy bloguje na maku, a ja nie mam maka.
- Przyczep sobie nadgryzione jabłko do swojego Wrzosika... - zaproponowała E.
- Przy tym kolorze to może... bakłażan?
- Świetny pomysł! Tylko to musiałby być taki mały bakłażan.
http://themetapicture.com/ |