- Ostatnio często robisz zakupy, chyba powinniśmy pomyśleć o bardziej partnerskim podziale obowiązków.
- Gdybyś głównie ty robiła zakupy, mielibyśmy w kuchni kupę niepotrzebnego żarcia! - prychnął On, przekonany o własnym geniuszu w tej materii. - I ono by tak stopniowo porastało coraz gęstszym futrem...
- Pesymisto... Wtedy założylibyśmy fermę serów i wędlin futerkowych, sprzedawalibyśmy ekofutra z własnej hodowli i zarobilibyśmy fortunę!