- Słyszeliście, że ktoś wjechał w tramwaj samochodem?
- Gdzie? - przestraszył się Ba.
- Gdzieś koło ciebie. Nie wrócisz do domu! - postraszył W. - Myślicie, że specjalnie czy przypadkiem? U mnie w mieście był facet, który specjalnie wjechał innemu w dom.
- U mnie był taki, który biegał z siekierą po parku i gwałcił kobiety, a potem je mordował.
- Tą siekierą? - upewnił się W.
- Mordował siekierą - przytaknęłam.
- Mordował siekierą - przytaknęłam.
- Nie myślcie sobie, u mnie też gwałcili. Nawet mieliśmy wampira w mieście - przebiła wszystkich Es.
I takie mamy rozmowy przy choince. Zagadka: skąd jest Es?