19 maja 2013

Pan podkoszulek


- W co się mam ubrać? - zamarudził On.
- Włóż tę kremową lnianą koszulę.
- Nie mogę - On zademonstrował mi lekką przejrzystość rzeczonej koszuli.
- Powinieneś mieć podkoszulek. Taki jak miał Leon.
- Taki, jaki noszą faceci, którzy biją swoje żony? NIGDY mnie nikt nie zobaczy W CZYMŚ TAKIM - zaparł się zadnimi nogami On.
- Przecież to jest bielizna... Nosi się pod spód... Poza tym nie masz żony, więc nie możesz nikogo bić - podjęłam próbę mediacji.
- NIGDY - powtórzył z mocą On.

I rozmawiaj tu z facetem o ciuchach. No nie da się!