5 maja 2010

Groźba


Z mojej inicjatywy pieczemy z Siostrą ciasto, którego przepis zakazuje używania patyczka do sprawdzenia stanu upieczenia. (W ogóle to był dziwny przepis, ale o tym jutro, po sesji fotograficznej i degustacji.)
- Aż mnie świerzbi, żeby sprawdzić, ale jak zakazali, to się dostosuję - wzdycham patrząc na przemyślną konstrukcję piętrzącą się w piekarniku. (O konstrukcji też będzie jutro.)
- To już wiem, czym ci zagrozić: że jak mnie wkurzysz, to ci sprawdzę ciasto patyczkiem! - cieszy się Siostra.