29 grudnia 2011

Desdemona


- Jak ona ma na imię? Jakoś tak krótko - zastanawia się Siostra.
- Chyba Ania. 
- A nie Asia?
- Chyba nie... Asia to Joanna, a to już nie krótko. A może Ola?
- Ola? Nie wiem, chyba nie...
- Nazwaliby dziecko Desdemona albo Eufrozyna i wszystko byłoby jasne!

Post nieco bardziej żartobliwy niż zwykle, bo nie mam nic do popularnych imion - to jak z ubieraniem się na różowo, sama tego nie robię, ale nie przeszkadzają mi upodobania innych wyrażane w ten sposób. Pozdrawiam wszystkie Anie, Asie i Ole, w szczególności te, które znam i lubię!