13 maja 2012

Męskie widzenie kolorów


Centrum handlowe, sklep z butami.

- A może takie butki sobie kupisz, kotku? - zaproponował Energiczny Czterdziestolatek, prezentując swojej towarzyszce jakieś balerinki.
- No ładne, ale RÓŻOWE?! - skrzywiła się towarzyszka.
- Kotku, one nie są różowe... Przecież to klasyczny łosoś!
- Ja bym powiedział, że raczej taki koral - wtrącił konfidencjonalnie przechodzący obok chłopak.

A mówią, że mężczyźni potrafią nazwać tylko 16 kolorów... On tak ma, ale jak widać, nie jest to cecha wspólna dla męskiego gatunku.