- Przyjechała pralka? - spytałam Go przez telefon.
- Zaczekaj... słyszysz?
- Eee... nie.
- To właśnie ona pracuje! - ucieszył się On.
Zatem od dzisiaj zaczyna się nowa epoka. Epoka prania, które nie ocieka.
30 lipca 2012
Dobre emocje, Kraków i monogamia. Turkusowy codziennik z życia pewnej pary.
- Przyjechała pralka? - spytałam Go przez telefon.
- Zaczekaj... słyszysz?
- Eee... nie.
- To właśnie ona pracuje! - ucieszył się On.
Zatem od dzisiaj zaczyna się nowa epoka. Epoka prania, które nie ocieka.