- Tak? - wyjęłam słuchawki z uszu.
- To futro... - zaczął pan.
Zmartwiałam. "Wiedziałam, że przez to futro będą kłopoty" - pomyślałam.
- Bo obecnie rzadko spotyka się młode kobiety w futrze... - mówił starszy pan. - A pani przypomina mi moją żonę z czasu, kiedy ją poznałem. Łudzące podobieństwo!
- Bo obecnie rzadko spotyka się młode kobiety w futrze... - mówił starszy pan. - A pani przypomina mi moją żonę z czasu, kiedy ją poznałem. Łudzące podobieństwo!
- Dziękuję... - wydukałam niepewnie.
- Tylko kapelusz pani powinna mieć do tego. Zdecydowanie kapelusz!
Utrwalam takie dialogi, bo to po prostu miłe, usłyszeć coś takiego od całkiem obcego człowieka. Zwłaszcza że futro zbiera raczej cięgi z cyklu "wyglądasz jak Buka". Pytanie za 100 punktów: jaki kapelusz pasowałby do futra?