18 lutego 2014

Wielbłąd



- Mama pyta, co chcesz na urodziny.
- Kucyka! - wypaliłam bez namysłu.
- A coś mniejszego?
- Kucyk jest już mały. Aha, pamiętaj, żeby wziąć moje poduszki na balkon.
- Będę wyglądać jak wielbłąd! - zaprotestowała Siostra.
- Dlatego chcę kucyka! Załadujesz wszystko na niego. Jaką ja mam niepraktyczną rodzinę!


Ot, taki dialożek archiwalny. Dziś krótko, bo jutro egzamin.